Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

XV Rowerowy Rajd Nocny 2021

Ocena 0/5

Logo Rowerowej Sekcji Turystycznej na tle księżyca

W ostatnią sobotę czerwca czarnkowianie zostali postawieni przed niełatwym wyborem. Mogli wziąć udział w Świętojańskiej Nocy Kupały w Łazienkach Czarnkowskich nad Notecią lub wyruszyć na szlak piętnastej edycji Rowerowego Rajdu Nocnego. Kto zdecydował się na wycieczkę mógł na ciekawej trasie, za sprawą doskonałej pogody, obserwować Słońce aż do czerwonego zachodu.

Tradycyjnie czerwiec okazał się wyjątkowo aktywny dla członków i przyjaciół Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie. W pierwszą i trzecią sobotę odbyły się kolejne etapy wiosennej edycji Rodzinnych Rajdów Rowerowych, w drugą turyści wyruszyli na poszukiwanie mitycznego kwiatu paproci, a miesiąc zakończyła wycieczka nocna. O godzinie 20.00 na placu przed Czarnkowskim Domem Kultury stanęło 28 uczestników z rowerami obowiązkowo wyposażonymi w białe przednie i czerwone tyle światło oraz inne świetlne ozdoby, tyleż widowiskowe, co niekonwencjonalne, np. lampki choinkowe. Peleton ścieżką rowerową dotarł do granic miasta i dalej szosą przez Panówkę, Ciszkowo i Krucz do Antoniewa. Za wsią grupa wjechała na polną drogę wiodącą do Lubasza, gdzie nad jeziorem wykonano wspólną fotografię, jeszcze z wykorzystaniem naturalnego światła. Następnie utwardzoną ścieżką spacerową wzdłuż jeziora rowerzyści dojechali do Sławinka i polną drogą do Prusinowa, a stamtąd ulicą do Śmieszkowa. Ze względów bezpieczeństwa organizatorzy zastanawiali się, którą drogą zjechać do Czarnkowa, ostatecznie padło na trudniejszy wariant z leśnym duktem prowadzącym do osiedla Zacisze. Na szczęście obyło się bez niespodzianek. W trakcie blisko czterdziestokilometrowej jazdy wyjątkowo urokliwie w promieniach zachodzącego Słońca wyglądały łąki oraz pola z delikatnie falującymi zbożami, wśród których nietrudno było zauważyć pasące się sarny oraz rozmaite ptaki, oczywiście z przewagą bocianów. Wycieczkę zakończyła krótka biesiada na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Kolejarz", gdzie rowerzystów powitali prezes Czesław Michalak i Józef Kacperski w asyście Eugeniusza Bombelczyka. Gospodarze poczęstowali gości oranżadą, kiełbasą z bułką i wyśmienitym plackiem drożdżowym upieczonym przez małżonkę Józefa - Sabinę. Przed północą, po wspólnej fotografii, rowerzyści idealnie zmęczeni przed snem rozjechali się do domów.
Marcin Małecki

Galeria zdjęć

rn2606202101 rn2606202102 rn2606202103 rn2606202104 rn2606202105 rn2606202106 rn2606202107 rn2606202108 rn2606202109 rn2606202110 rn2606202111 rn2606202112 rn2606202113 rn2606202114 rn2606202115 rn2606202116 rn2606202117 rn2606202118 rn2606202119 rn2606202120 rn2606202121 rn2606202122 rn2606202123 rn2606202124 rn2606202125 rn2606202126
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności