AgroTargi 2016

Choć wiele wskazywało na to, że ta dobrze rozwijająca się impreza rolnicza nie dojdzie do skutku, to jednak w niedzielę, 17 kwietnia, odbyły się kolejne, IX Agro Targi w Czarnkowie. I całe szczęście, że w Starostwie Powiatowym, mieście Czarnków i gminie Czarnków zdecydowano się na kontynuację organizacji targów po rezygnacji czarnkowsko - trzcianeckiej LGD, bo rezygnacja z nich byłaby ogromną stratą nie tylko dla rolników, ale dla całej, lokalnej społeczności.

Kiedy już nowi organizatorzy targów uporali się z podziałem zadań i obowiązków, ustalili scenariusz, pojawił się następny problem - pogoda. Wszelkie prognozy były nieubłagalne. Zarówno TVP jak i Polsat, TVN oraz Polskie Radio o dziwo mówiły jednym głosem: deszcz, zimno, a miejscami opady śniegu. Potwierdziło się to w niedzielę rano, kiedy z zasnutego chmurami nieba sączył gęsty, niby wiosenny, a przenikliwie zimny deszcz. Ale organizatorzy nie tracili nadziei i jak się okazało, mieli rację. Im bliżej godziny zero niebo zaczęło się przejaśniać, a nawet pojawiło się słońce. Jak co roku, Agro Targi w Czarnkowie odbywały się w dwóch miejscach. Na placu targowym prezentowany był sprzęt rolniczy i ustawiane zostały stoiska, gdzie można było kupić dosłownie wszystko. Natomiast na placu Wolności ustawiana była scena, na której prezentowały się najrozmaitsze zespoły muzyczne, a wokół placu poszczególne gminy prezentowały swój dorobek i zachęcały do odwiedzin miejscowych atrakcji.

Już od godzin przedpołudniowych na placu Wolności ustawiano stoiska i stragany, a na scenie pojawiali się artyści nie tylko z terenu powiatu czarnkowsko - trzcianeckiego. Przy mikrofonie czuwał Paweł Zajda na bieżąco informując publiczność o wszelkich atrakcjach i repertuarze występujących na scenie artystów. Przed południem odbył się koncert orkiestry dętej z Wielenia, a tuż po 12.00 nastąpiło oficjalne otwarcie Agro Targów Czarnków 2016. Na scenie pojawili się przedstawiciele samorządów, którzy zorganizowali tegoroczne targi: starosta Tadeusz Teterus, burmistrz Czarnkowa Franciszek Strugała i zastępca wójta gminy Czarnków Monika Piotrowska. Starosta powitał przybyłych gości, wśród których byli: parlamentarzyści Maria Małgorzata Janyska i Krzysztof Paszyk, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Mirosława Rutkowska Krupka, burmistrzowie okolicznych miast i wójtowie gmin, przedstawiciele firm i instytucji, stowarzyszeń i organizacji związanych z rolnictwem. Do oficjalnego otwarcia targów poproszono pomysłodawczynię i organizatorkę wcześniejszych edycji imprezy, obecną burmistrz Wielenia Elżbietę Rybarczyk. Po powitaniu gości zaproszono wszystkich na plac targowy. Tam bowiem odbywała się wystawa koni różnych ras oraz premiowanie źrebiąt, a przewodnikiem informującym o wszystkim, co dzieje się na placu, był dyrektor Miejskiego Centrum Kultury Jan Pertek. Tradycyjnie wystawy zwierząt hodowlanych przyciągają wielu mieszkańców miast i wsi. Podobnie było w tym roku. Rzesza widzów śledziła prezentację kilkunastu koni najróżniejszych maści i ras chłonąc ciekawe informacje, które przekazywali przedstawiciele Wielkopolskiego Związku Hodowców Koni. Zwierzęta oceniane były przez fachowców, a właścicielom najpiękniejszych rumaków wręczono puchary i wartościowe nagrody rzeczowe.

Na placu targowym można było kupić niemal wszystko. Od nowoczesnej maszyny rolniczej, ciągnika, nawozów i paszy, po sadzonki drzew, krzewów, kwiatów i roślin ogrodowych. Były też stoiska spożywcze ze swojską kiełbasą, domowym chlebem i pysznym nabiałem z miejscowej spółdzielni mleczarskiej. Nie zabrakło słodyczy, a wśród nich oczywiście cukrowej waty, którą zajadali się najmłodsi. Tradycyjnie prowadzona była też akcja "Drzewko za szkło", którą w tym roku poszerzono o zbiórkę sprzętu RTV i AGD pod hasłem "Ozdobny krzak za elektrograt". Kupującym i sprzedającym przygrywała kapela "No to cyk" ze Złotowa i dudziarze z Połajewa, a do pełni szczęścia potrzeba było tylko częściej wyglądającego zza chmur słońca. Natomiast na placu Wolności przez cały czas było wesoło, a to za sprawą występujących tam zespołów. Po koncercie orkiestry dętej z Wielenia na scenie pojawili się młodzi wokaliści z Miejskiego Centrum Kultury - Kasia Wiza, Tomek Czarnecki, Bartek Tuta i Agnieszka Grabarz. Później zaprezentował się zespół "Guleckie gęgałki" z Gulcza i "Echo - Bend" z Lubasza. Nie zabrakło też najmłodszych talentów ze szkoły i przedszkola w Hucie oraz świetnego zespołu "Malwy" z Siedliska. Tradycją Agro Targów jest również publiczne nagradzanie laureatów konkursu wiedzy rolniczej i konkursu na najsmaczniejszą potrawę regionalną. W tym roku największą wiedzą z zakresu rolnictwa wykazali się kolejno: Szymon Karaś, Jacek Robak i Łukasz Lewandowski, których oceniała komisja w składzie: Krystian Szyler, Przemysław Granops, Karolina Bukowska i Krzysztof Gała. Natomiast jeśli chodzi o mistrzów dbających o nasze podniebienia, to do konkursu stanęło 17 zespołów, których zadaniem było przygotowanie dania głównego i deseru. Trudno określić niepowtarzalny smak, bajeczny wygląd i wszechobecny aromat przyrządzonych potraw i ciast. Degustując część tych specjałów można śmiało powiedzieć, że było to prawdziwe "niebo w gębie". I trudno się dziwić, że jury miało twardy orzech do zgryzienia. Wybrać te najlepsze i najsmaczniejsze, to prawdziwa sztuka. Po długich naradach jury w składzie: Elżbieta Rybarczyk, Monika Piotrowska, Jolanta Perz Straga, Celina Nowak i Janusz Fąferek, podjęło ostateczną decyzję. W kategorii "danie główne" zwyciężyła Mirosława Mietlicka i Anna Szymańska z Zofiowa za nadziewaną kaczkę, drugie miejsce zdobyła Beata Pasz z Gębic za szagówki ze zrazami po wielkopolsku, a brąz przyznano Teresie Matuszczak z Koła Gospodyń Wiejskich w Rosku za potrawkę. Natomiast w kategorii "deser" laur zwycięzcy odebrała Mariola Myszkowska z KGW we Wrzeszczynie za kruche ciasto z rabarbarem i truskawkami, wicemistrzowskim okazał się kołoc pęckowski upieczony przez Barbarę Kowal z Pęckowa, a brąz zdobyła Longina Wika z Sarbi za wyśmienity sernik staropolski. Laureaci konkursów odebrali piękne i wartościowe nagrody ufundowane przez hojnych sponsorów.

IX Agro Targi w Czarnkowie, przeszły już do historii. Dobrze się stało, że powiat czarnkowsko - trzcianecki, miasto Czarnków i gmina Czarnków nie odpuściły i postanowiły kontynuować organizację imprezy w Czarnkowie. Bo Agro Targi to nie tylko promocja miasta, handel i wrażenia artystyczne. To również doskonała lekcja historii i obyczajów. O jej kultywowanie zadbali członkowie Lubaskiego Katolickiego Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych prezentując sprzęt i narzędzia rolnicze używane przez naszych przodków. Również prezentacja pracy kowala, garncarza, czy wikliniarza była doskonałą okazją, by najmłodszym pokazać ginące już zawody. Wkrótce o tych egzotycznych już dziś zawodach, będziemy mogli przeczytać jedynie w podręcznikach historii.
Marek Ambicki