Mikołajkowa sobota na dwóch kółkach 2020
Powoli mijający rok 2020 nie był łatwy. Wszystko za sprawą wirusa, którego obecność dotknęła niemal każdą dziedzinę życia. Ucierpiała gospodarka, życie społeczne, kulturalne, sportowe i turystyczne. Niełatwo jest w szkolnictwie, handlu i rolnictwie. Mimo to przedstawiciele poszczególnych branż gospodarki i życia społecznego próbują ciągle odnajdywać się w tej niełatwej sytuacji. Dotyczy to także czarnkowskich rowerzystów skupionych wokół Rowerowej Sekcji Turystycznej.
Grupa ta znana z organizowania rajdów i wycieczek rowerowych dla mieszkańców Czarnkowa i Ziemi Nadnoteckiej stawała wielokrotnie przed dylematem czy zaprosić cyklistów na wycieczkę, czy raczej zostać w domu mając na uwadze zagrożenie epidemiologiczne. Na szczęście stosowanie się do zaleceń sanitarnych pozwoliło na przeprowadzenie kilkunastu rajdów na przełomie wiosny i lata oraz jesienią. Tegoroczny kalendarz wyjazdów zamykała "Mikołajkowa sobota na dwóch kółkach", która została przygotowana w przededniu imienin tego znanego świętego i odbyła się zgodnie z wytycznymi dotyczącymi gromadzenia się i przestrzegania reżimu sanitarnego. Wyjazd sprzed Czarnkowskiego Domu Kultury odbył się w niewielkich grupkach z zachowaniem dystansu społecznego i prowadził na początku ścieżką rowerową wzdłuż Noteci, a potem do Pianówki. Następnie uczestnicy rajdu skierowali się do Goraja, Ciszkowa i Krucza, by dotrzeć do rezerwatu przyrody "Wilcze Błoto". Po krótkim pobycie w tym ciekawym miejscu poszczególne grupki pokonały ostatni odcinek przed zasłużoną przerwą, która tym razem została przygotowana w osadzie Maciejewo nieopodal miejscowości Hamrzysko. Tradycyjne pieczenie kiełbasek przy ognisku uzupełniły ciepłe napoje, a całość dopełniła niespodziewana wizyta świętego Mikołaja, który jak zwykle obdarował prezentami wszystkich, tych grzecznych i tych nieco mniej. Tuż przed opuszczeniem tego wyjątkowego miejsca uczestnicy rajdu znaleźli czas, żeby w pobliskim lesie odszukać ciekawe konstrukcje wykonane z gałęzi i szyszek oraz ostatnie grzyby tego sezonu. Trasie powrotnej towarzyszyła przepiękna jesienna pogoda - ucichł nieco wiatr, a słońce przygrzewało jak we wrześniu! Poszczególne grupki rowerzystów, korzystając ze sprzyjającej pogody, dość leniwie przez Hamrzysko, Krucz i Antoniewo dotarły do Goraja, a następnie do Pianówki. Tutaj nastąpiło oficjalne zakończenie wycieczki podczas której cykliści pokonali 41 kilometrów.
Paweł Zajda
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!