O Puchar Nadnoteckiech Ech 2022
W minioną niedzielę na jeziorze Dużym w Lubaszu odbyły się Otwarte Zawody Wędkarskie o Puchar Redakcji Tygodnika Powiatowego Nadnoteckie Echa. Organizatorem był Klub Spinningowy Seaking Czarnków. Połów spinningowy przeprowadzono na zasadzie żywej ryby, co oznacza, że wszystkie okazy zostały wypuszczone na wolność. Zwycięzcą został Artur Stawniak z KW Steico.
Zawody wędkarskie o puchar Nadnoteckich Echa trwają nieprzerwanie od siedemnastu lat. Jak twierdzą zaangażowani w nie wędkarze przynoszą im one wiele satysfakcji oraz emocji. Tak było i tym razem, kiedy uczestnicy stawili się nad wodą, by sprawdzić swoje umiejętności w połowach spinningowych. Zawody przebiegały w ekologicznej formule żywej ryby. Wszystkie złowione okazy po zważeniu i sfotografowaniu powróciły do swojego macierzystego środowiska. O godzinie ósmej rano wędkarzy przywitał deszcz. Nie zraziło to jednak nikogo, tym bardziej, że jak głosi przysłowie "Ryba bierze, gdy powietrze nieświeże". Po połowach, trwających do godziny 13:30, komisja sędziowska rozpoczęła prace kwalifikacyjne. Pracy tym razem wiele nie było. Tylko siedmiu łowiących mogło pochwalić się dobrymi wynikami. Pozostali łowili, ale ryby okazały się jeszcze za młode, by stanąć do konkursu. Pomimo zmiennego szczęścia w połowach, wędkarze okazali się pełni dobrego humoru. Dobry nastrój podtrzymał obfity, wspólny obiad oraz deser przy kawie. Na zakończenie redaktor naczelny Nadnoteckich Ech Jan Pertek wręczył zwycięzcom nagrody oraz zapewnił o sponsorowaniu imprezy w kolejnym roku. Przyjaźń wędkarzy z dziennikarzami trwa i nic nie wskazuje na jej rychły koniec. Mamy nadzieję na wspólne emocje za rok.
Tadeusz Osowski - prezes KS Seaking
To były bardzo ładne, udane zawody. Od rana pogoda nie była zachęcająca, bo nieco pokropił deszczyk, jednak aura szybko się poprawiła i mieliśmy do momentu zakończenia połowów dobrą aurę. Zawody odbyły się w kategorii spinningowej. Był to jedyny dopuszczony sposób połowu. Brały szczupaki i okonie. Startowało 16. zawodników, a siedmiu wróciło z rybami. Nie oznacza to, że pozostali nic nie złowili. Dla niezorientowanych wyjaśniam, że szczupaki do 50 centymetrów i okonie do 20 centymetrów długości są rybami niewymiarowymi i wypuszcza się je na wolność. Siedemnasta edycja Pucharu Nadnoteckich Ech była jak wszystkie poprzednie udana. Dziękuję redakcji tygodnika za wsparcie. Bez sponsora strategicznego zawody te nie mogłyby się odbyć.
Przemysław Wicher - sędzia
Zawody przebiegały w znakomitej, koleżeńskiej atmosferze. Wszystko odbywało się zgodnie z przyjętym regulaminem. Wędkarze zgodnie z planem zajęli stanowiska do połowów oraz po określonym czasie powrócili na stanowisko sędziowskie, by pokazać wyniki. Wszystkie okazy spełniały normy wielkości. Nieporozumień nie było. Zawody odbywały się w nowej formule, zgodnie z którą wszystkie złowione ryby wypuszcza się na wolność. To dobry kierunek, ryby wracają do wody, rosną, wzbogacają ekosystem i dają szansę kolejnym wędkarzom. Jako zawodnik miałem sporo szczęścia, złowiłem okonia, który okazał się największym okazem zawodów. Było to bardzo miłe zaskoczenie. Jestem wędkarzem od trzydziestu lat, mam pewne osiągnięcia w zawodach, jednak dzisiejszy okoń był najmniejszym, jaki okazał się być zwycięzcą.
Artur Stawniak - zdobywca pucharu
Należę do Koła Wędkarskiego Steico. Łowię od ósmego roku życia. Jako dziecko znalazłem wędkę, zarzuciłem ją na wodę i tak powstała pasja, którą kontynuuję do dziś. Preferuję łowienie spinningowe. Jest to bardzo dynamiczny sposób łowienia, skierowany chyba właśnie do młodych ludzi. Przesiadywanie z wędką w jednym miejscu jest dla mniej aktywnych. Połowy na spinning zawsze przynosiły mi więcej sukcesów i stąd może takie zainteresowanie. Od szesnastego roku życia, kiedy można brać udział w zawodach spinningowych, biorę udział w takich imprezach. Z wynikami, jak z rybami, bywa różnie. Zdarzały się sukcesy. Kilka lat temu wygrałem już Puchar Nadnoteckich Ech. Dzisiejsza powtórka bardzo mnie ucieszyła. Pogoda sprzyjała połowom szczupaków, było zachmurzenie, troszkę deszczu. Udało mi się wykorzystać te warunki i zdobyć puchar. Ci, którzy postawili dziś na połów okoni, przegrali.
Piotr Keil
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!