Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

Ukraina gra jazz 2024

Ocena 0/5

Napis MCK Czarnków z konturem budynków miejskich

W niedzielne popołudnie salę towarzyską Czarnkowskiego Domu Kultury wypełniły dźwięki ukraińskiego jazzu. Z recitalem wystąpiła jedna z najlepszych pianistek tego kraju Anastasija Litvinyuk z córką Anią. Występ promował ukraińską muzykę ludową, zaprezentowaną w konwencji jazzu. Przybyła publiczność była zachwycona.

Muzyczne spotkanie odbyło się przy okazji Międzynarodowych Warsztatów Muzycznych, które już po raz 54. odbywają się aktualnie w pobliskiej Chodzieży. Ukraińska pianistka, kompozytorka i pedagog od wielu lat prowadzi tam klasę fortepianu dla międzynarodowej młodzieży, która zamierza zostać zawodowymi jazzmenami. Dzięki uprzejmości dyrekcji chodzieskiego MCK w Czarnkowie można było usłyszeć jedną z najciekawszych pianistek, która ma za sobą nie tylko pedagogiczne sukcesy, ale także występy na festiwalach w Europie i Stanach Zjednoczonych. Profesor Anastasija jest dwukrotną stypendystką programu "Gaude Polonia" realizowanego przez Ministerstwo Kultury RP, współzałożycielką Szkoły Jazzu w Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej, a także żoną wybitnego ukraińskiego perkusisty Igora Hnydyna.

W Czarnkowie wybrzmiały przepiękne ballady i ludowe przyśpiewki inspirowane ukraińskim folklorem, które dzięki umiejętnym aranżacjom zyskały nowy wyraz. Jazzowy rytm oraz błyskotliwe improwizacje pokazały niezwykłe możliwości techniczne artystki. Wirtuozeria często bywa sztuką dla sztuki. Nie tym razem. Ukraińska artystka dzięki niej zachwyca własną wrażliwością, subtelnością i duchowością. Spod klawiatury płynęły dźwięki ukraińskich stepów, porannych mgieł, zmiennych pór roku, a także radości życia i wszechobecnej natury. Urok koncertu podkreślił udział Ani, młodziutkiej córki Anastasiji. Anielski głos, niebanalna uroda oraz muzykalność ujęły od pierwszych taktów zgromadzoną publiczność. Oklaski nie miały końca.

W rozmowie przed koncertem Anastasija opowiedziała nam swoją historię. "Edukację muzyczną rozpoczęłam w małym miasteczku, gdzie się urodziłam. Szło mi dobrze, więc konsekwencją było Konserwatorium Muzyczne we Lwowie, gdzie studiowałam muzykę klasyczną. Jazz zainteresował mnie nieco później. Jeździłam na różne warsztaty, między innymi do Krakowa, a także Chodzieży, gdzie byłam wtedy uczennicą. Zaczęłam też grać z moim mężem, który jest perkusistą jazzowym. Występowałam ze znanym zespołem DagaDana, który ma polsko - ukraińskie korzenie. To było 20 lat temu. Jednak wszystko zmierzało bardziej w stronę jazzu. Dostaliśmy się z mężem na stypendium Gaude Polonia, gdzie poznaliśmy wielu fantastycznych ludzi kultury. Z czasem trafiliśmy do Chodzieży, gdzie staliśmy się współorganizatorami polsko - ukraińskich warsztatów jazzowych. Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie wyjechaliśmy z małą córeczką pierwszego dnia. Nie chcieliśmy, aby dziewczynka doświadczyła wojennych przeżyć. Jako muzycy, krajowi mogliśmy służyć i tutaj, w Polsce. Spakowaliśmy się błyskawicznie i rano byliśmy na granicy. Udało nam się szybko przejechać. Trafiliśmy do Warszawy. Myśleliśmy, że to potrwa kilka dni. Tak się jednak nie stało. Końca wojny do dziś nie widać. Od czterech miesięcy mieszkamy w Kanadzie. Graliśmy tam koncerty i spotkaliśmy, podobnie jak w Polsce, życzliwych nam ludzi. Boję się wojny, nie potrafię blisko niej żyć. Może Kanada stanie się dla nas krajem marzeń o wolności? Na razie mieszkamy w Edmonton. Kanada jest krajem wielkich możliwości, ale i wielkiej konkurencji. Spróbujemy się tam zaaklimatyzować. Córka Ania też jest uzdolniona muzycznie. Gra na fortepianie i chętnie śpiewa. W Warszawie po konkursie dostała się do szkoły muzycznej z bardzo dobrym wynikiem. Na razie nie ma sprecyzowanych planów na przyszłość, chętnie słucha koreańskiej muzyki pop i stara się być nowoczesną nastolatką. Od czasu do czasu śpiewa z mamą na koncertach, choć sama wolałaby zająć się hip-hopem. Dziś na scenie w Czarnkowie zaprezentujemy muzykę ukraińską w moich aranżacjach. Zwykle wykonujemy ją w zespole KINVA. Jest to trio złożone z ukraińsko - polskich muzyków, które w jazzowej konwencji pokazuje walory naszego folkloru".
Piotr Keil

Galeria zdjęć

ug2107202401 ug2107202402 ug2107202403 ug2107202404
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności