Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

Urodzaj na dziewczynki z zapałkami 2015

Ocena 0/5

Dwie postacie wyciągające do siebie ręce

"A kiedy nastał zimny ranek, w kąciku przy domu siedziała dziewczynka z czerwonymi policzkami, z uśmiechem na twarzy - nieżywa...". Tak kończy się baśń Hansa Christiana Andersena "Dziewczynka z zapałkami". W Czarnkowie, od 18 już lat, wspólnie dopisujemy nowe, szczęśliwsze zakończenie. Bo czarnkowska dziewczynka z zapałkami dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji to radość, nadzieja, życzliwość i pomoc.

"Urodzaj na dziewczynki z zapałkami" od samego początku jest akcją charytatywną skierowaną na lokalne środowisko i z tego środowiska wyrastającą. Pomysł na jej zorganizowanie narodził się w młodzieżowym środowisku teatralnym związanym z Czarnkowskim Domem Kultury, a jego podstawową zasadą miała być pomoc najbliższemu środowisku. I tak przez minionych 18 lat zmieniali się wolontariusze, terminy akcji, sposoby i rodzaje pomocy, czy scenariusze zbiórki. Zawsze jednak liczyła się pomoc, ofiarność i własny czas poświęcony tym, którzy wsparcia potrzebują. Nie inaczej było 22 grudnia. Po raz kolejny nie zabrakło chętnych dziewczynek do kwestowania, życzliwych przechodniów i sporej grupy osób przygotowujących akcję przez minione tygodnie. Od godziny 12.00 w Czarnkowie pojawiły się uśmiechnięte i radosne uczennice czarnkowskich szkół, które z zapałkami ruszyły na ulice miasta zachęcając przechodniów do kupna choćby jednego pudełka. Wśród kwestujących były przedstawicielki Szkoły Podstawowej nr 1 pod opieką Agnieszki Piaseckiej - Kłos, Publicznego Gimnazjum z nauczycielką Małgorzatą Zajda oraz Szkolnego Koła Caritas z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z Bożeną Kacza. Akcja trwała do godziny 17.00 i przez cały ten czas w centrum Czarnkowa rozbrzmiewały kolędy i pachniało herbatą z cytryną. Tradycyjnie kwestującym towarzyszył Gwiazdor, który cukierkami częstował wszystkich, nie tylko tych grzecznych. Pomimo raczej jesiennej niż zimowej pogody i przedświątecznego pośpiechu, przechodnie okazali serce i zrozumienie potrzeby pomagania. A tym razem cel zbiórki, jak zwykle, był wyjątkowy. Nieopodal nas, w Czarnkowie, na pomoc czekał i czeka mały Klaudiusz. Chłopiec urodził się w marcu tego roku jako 800 - gramowy wcześniak i wymagał reanimacji. Już wtedy zastosowano u niego intubację, sztuczną wentylację i masaż wewnętrzny serca. Rozpoznano u niego kilkanaście różnorodnych schorzeń i zakwalifikowano do osób niepełnosprawnych. Po opuszczeniu szpitala wraz z mamą Klaudiusz otrzymał kilkanaście skierowań do specjalistów w celu intensywnej rehabilitacji i intensywnego leczenia u różnych lekarzy - specjalistów. Codzienne funkcjonowanie rodziny naznaczone jest nieustanną walką o zdrowie, co wiąże się z częstymi wizytami w szpitalach, ogromną ilością zażywanych leków oraz wielkim poświęceniem ze strony rodziny. Jak zwykle, w tego rodzaju przypadkach, oprócz opieki lekarskiej i wsparcia duchowego płynącego z różnych stron, niezwykle istotna jest pomoc materialna. Stąd też wszystkie zebrane pieniądze, a było ich blisko 7300 złotych, zostały jeszcze przed Bożym Narodzeniem przekazane rodzinie chłopca z najlepszymi życzeniami świątecznymi i nadzieją na szybki powrót do zdrowia.

Podobnie jak w latach poprzednich tej charytatywnej akcji towarzyszy uroczyste otwarcie czarnkowskiego żłóbka, które tym razem było zwieńczeniem tego pięknego dnia. Autorem i wykonawcą figur jest artysta rzeźbiarz Jerzy Kopeć z Przytocznej, a szopkę bożonarodzeniową wykonał Kazimierz Dymek z Lubasza. W otwarciu żłóbka uczestniczyła grupka mieszkańców Czarnkowa, burmistrz Franciszek Strugała z Radą Miasta oraz ksiądz dziekan Krzysztof Sobkowiak. Całość uświetniła swoim koncertem Czarnkowska Orkiestra Dęta.

"Urodzaj na dziewczynki z zapałkami" zawsze dostarcza ogromu wzruszeń i pięknych chwil. Te zachowania przywracają wiarę w cud Bożego Narodzenia i pozwalają z radością i nadzieją oczekiwać pierwszej gwiazdki w wigilijny wieczór. Wszystkim, którzy zatrzymali się kupując zapałki, radosnym dziewczynkom z zapałkami, ich opiekunom, pracownikom Miejskiego Centrum Kultury za wielkie serce w niesieniu pomocy bardzo dziękujemy. Słowa wdzięczności należą się również Wielkopolskiej SKOK za zakup zapałek.
Paweł Zajda

Galeria zdjęć

un2212201501 un2212201502 un2212201503 un2212201504 un2212201505 un2212201506 un2212201507 un2212201508 un2212201509 un2212201510 un2212201511 un2212201512 un2212201513 un2212201514 un2212201515 un2212201516 un2212201517 un2212201518 un2212201519 un2212201520 un2212201521 un2212201522 un2212201523 un2212201524 un2212201525 un2212201526 un2212201527 un2212201528 un2212201529 un2212201530 un2212201531 un2212201532 un2212201533 un2212201534 un2212201535 un2212201536 un2212201537 un2212201538 un2212201539 un2212201540 un2212201541
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności