XIII Rajd Noworoczny 2017
Choć członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie oficjalnie otwierają kolejny sezon wyjazdów marcowym rajdem "Na powitanie wiosny", to pierwsza wycieczka odbywa się niezmiennie pod szyldem styczniowego "Noworocznego Rajdu Rowerowego". Na stracie trzynastej edycji, trzynaście osób udowodniło, że nie ma pechowych liczb, gdy w grę wchodzi dobrze przygotowana rekreacja.
Zapewne niewielu, patrząc przez okno w sobotni poranek, zgodziłoby się z teorią, że pogoda sprzyja aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Nic bardziej mylnego. Nie padał deszcz, wiatr był niemal niewyczuwalny, przez chmury przebijało się słońce, a niewielki mróz nie mógł pokonać ciepłej odzieży. Brakowało tylko odrobiny śniegu. Niewielki peleton wyruszył spod Czarnkowskiego Domu Kultury, by dotrzeć w okolice ceglanego wiaduktu w Pianówce, a stamtąd, pokonując stromy podjazd, do Dębego. Nie udało się uniknąć kilku wywrotek, które jednak nie wynikały z nieprzygotowana pojazdów czy śliskiej nawierzchni, ale zamarzniętych kolein, które pozostawiły po sobie koła traktorów. Na szczęście upadki nie były groźne i grupa już bez przeszkód dotarła do Śmieszkowa, gdzie u kolegi Krzysztofa zorganizowano półmetek. Tradycyjnie było ognisko, posiłek złożony z bułki i kiełbasy, gorące napoje oraz, jak przystało na rajd noworoczny, lampka szampana i oczywiście moc życzeń, także szczęścia. A o tym, że były szczere, wielu przekonało się już po chwili, podczas losowania nagród. Po blisko godzinnym pikniku rowerzyści powrócili do Czarnkowa notując na liczniku 20 kilometrów.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!