XIV Rajd Noworoczny 2018
Nie można było wyobrazić sobie lepszej pogody na inaugurację roku rowerowego. W pierwszą sobotę stycznia nieustannie świeciło słońce, temperatura sięgała ósmej kreski, a wiało tylko optymizmem i nadzieją, że wyjazdy przez kolejne dwanaście miesięcy będą nie mniej przyjemne.
Choć członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie oficjalnie otwierają kolejny sezon marcowym rajdem "Na powitanie wiosny", to pierwsza wycieczka odbywa się niezmiennie pod szyldem styczniowego "Noworocznego Rajdu Rowerowego". Na stracie czternastej edycji przed Czarnkowskim Domem Kultury stanęło aż 28 uczestników, którzy postanowili wykorzystać prezent w postaci wyśmienitej aury. Peleton przez Bukowiec dotarł do Gajewa, gdzie urządzono pierwszy postój, a następnie przez Runowo i Rudkę do Nowej Wsi, w której rowerzyści zatrzymali się po raz drugi. Stamtąd, już bez przerw, grupa dojechała do Radolinka, gdzie czekała pięcioosobowa delegacja z Trzcianki, która pokonała wcześniej własną trasę. Dzięki uprzejmości sołtys Małgorzaty Antoszewskiej na łące w okolicy wiaty zorganizowano półmetek z ogniskiem, posiłkiem i nagrodami oraz, jak przystało na rajd noworoczny, lampką szampana i życzeniami. Przy okazji nie zapomniano o chóralnym odśpiewaniu "Sto lat" jubilatce Marcie, która obchodziła... kolejne urodziny. Po wspólnej fotografii i pożegnaniu przyjaciół z Trzcianki rowerzyści przez Kuźnicę Czarnkowską powrócili do Czarnkowa notując na licznikach niemało, bo 42 kilometry.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!