XIV Rodzinne Rodzinne Rajdy Rowerowe 'Soboty na dwóch kółkach' - etap III 2016
7 maja
W sobotę, 7 maja, wszystkie media głośno informowały o możliwości rekordowej wygranej w losowaniu "Lotto". Trochę w mniejszej skali i w innym wymiarze nastąpiła również kumulacja podczas trzeciego etapu "Rodzinnych rajdów rowerowych". Na starcie stanęło aż 146 rowerzystów!
Taka liczba uczestników to jedna z największych podczas wszystkich dotychczasowych edycji tych rajdów, które od 14 lat organizuje czarnkowska Rowerowa Sekcja Turystyczna. Tuż przed godziną 10.00 plac przed Czarnkowskim Domem Kultury zapełnił się barwnym tłumem cyklistów, którzy profesjonalnie eskortowani przez czarnkowskich policjantów ulicą Wroniecką i Gdańską opuścili granice miasta. Dalej trasa prowadziła przez Romanowo Dolne i Górne aż do Walkowic. Tam dzięki życzliwości Zarządu Dróg Powiatowych cała grupa mogła przeprawić się promem przez Noteć, mimo iż taka możliwość istnieje tylko w dni robocze. Potem polną drogą wijącą się wśród nadnoteckich łąk i przy pięknej wiosennej pogodzie peleton dotarł do Radolina, a następnie do Radolinka, gdzie przyszedł czas na odpoczynek. Dzięki uprzejmości sołtys Małgorzaty Antoszewskiej postój urządzono na terenie rekreacyjnym wyposażonym w ławeczki, huśtawki i miejsce na ognisko. Pieczone kiełbaski z bułką i oranżadą smakowały wyjątkowo i skutecznie uzupełniły utracone podczas pedałowania kalorie. Po posiłku rozpoczęły się emocje związane z losowaniem nagród. Tradycyjny "worek szczęścia" uzupełniły cenne upominki ufundowane przez Bank Spółdzielczy w Czarnkowie, który ten etap objął swym patronatem. W ręce cyklistów trafił kask rowerowy, komplety oświetlenia oraz specjalne rowerowe torebki które wręczyła, obecna na rajdzie wraz z grupą współpracowników zastępca prezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w Czarnkowie Danuta Taraskiewicz. Czas odpoczynku zakończył się wspólną fotografią, po której wszyscy, drogą wzdłuż Noteci, dotarli do Kuźnicy Czarnkowskiej. Tam nastąpiło oficjalne zakończenie rajdu i podział na mniejsze grupy, które bezpiecznie dotarły do Czarnkowa pokonując 32 kilometry.
Paweł Zajda
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!