Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

XV Rodzinne Rodzinne Rajdy Rowerowe 'Soboty na dwóch kółkach' - etap II 2017

Ocena 0/5

Dwie osoby siedzące na trwie i rower oparty o drzewo na tle niskich budynków i lasu

29 kwietnia

Kwiecień plecień... Tak krótko można scharakteryzować pogodę, która towarzyszyła rowerzystom podczas drugiego etapu Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach". Najpierw na bezchmurnym niebie świeciło słońce, później w porywach wiatru padał grad z deszczem, pod koniec znowu się wypogodziło. Takiej huśtawki warunków doświadczyło 62 uczestników wyjazdu.

Peleton wyruszył spod Czarnkowskiego Domu Kultury, by najpierw leśnym duktem dotrzeć do Śmieszkowa, a później szosą do Prusinowa. Na tym odcinku rowerzystom towarzyszyła intensywna zieleń młodych liści i zbóż, choć nie mniej wiosennie wyglądała biel kwiatów, którymi obsypane były drzewa przy alei wiśniowej prowadzącej do Sławienka. Następnie rowerzyści objeżdżając jezioro południową stroną dotarli na plażę, gdzie dzięki uprzejmości pracowników Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaszu urządzono półmetek. Tradycyjnie przy ognisku podbijano książeczki i odpoczywano, a posiłek złożony z kiełbasy, bułki i oranżady oraz nagrody do "worka szczęścia" w postaci sprzętu rowerowego ufundowała firma optyczna Bartosza Stawińskiego. Ponad godzinny piknik zakończyła wspólna fotografia. W drodze powrotnej grupa dotarła do Goraju i w centrum miejscowości odbiła w leśny dukt prowadzący do Pianówki. Wówczas się rozpadało, a szkoda, gdyż trasa w gęstym lesie wzdłuż bystrego strumyka jest wyjątkowo urokliwa, pod warunkiem jednak, że nie trzeba unikać kałuż i śliskiego błota. Wraz z końcem zjazdu zakończył się też krótki, ale intensywny opad gradu z deszczem. Odetchnęli rowerzyści, odetchnęli też jeźdźcy, którzy nieoczekiwanie spotkali się na placu przy murowanym wiadukcie w Pianówce. Wśród zwyczajowych pozdrowień pojawiły się też wstępne negocjacje dotyczące wymiany "wierzchowców", ale ostatecznie każdy został przy swoim środku transportu. Konie niosąc pasażerów odjechały w stronę Goraju, a rowerzyści powrócili do Czarnkowa po pokonaniu 24 kilometrów.
Marcin Małecki

Galeria zdjęć

rrr2004201701 rrr2004201702 rrr2004201703 rrr2004201704 rrr2004201705 rrr2004201706 rrr2004201707 rrr2004201708 rrr2004201709 rrr2004201710 rrr2004201711 rrr2004201712 rrr2004201713 rrr2004201714 rrr2004201715 rrr2004201716 rrr2004201717 rrr2004201718 rrr2004201719 rrr2004201720 rrr2004201721 rrr2004201722 rrr2004201723 rrr2004201724 rrr2004201725 rrr2004201726 rrr2004201727 rrr2004201728 rrr2004201729 rrr2004201730 rrr2004201731 rrr2004201732 rrr2004201733 rrr2004201734 rrr2004201735 rrr2004201736 rrr2004201737 rrr2004201738 rrr2004201739 rrr2004201740 rrr2004201741 rrr2004201742 rrr2004201743 rrr2004201744 rrr2004201745 rrr2004201746 rrr2004201747 rrr2004201748 rrr2004201749 rrr2004201750 rrr2004201751 rrr2004201752 rrr2004201753 rrr2004201754 rrr2004201755 rrr2004201756 rrr2004201757 rrr2004201758 rrr2004201759 rrr2004201760 rrr2004201761 rrr2004201762 rrr2004201763 rrr2004201764 rrr2004201765 rrr2004201766 rrr2004201767 rrr2004201768 rrr2004201769 rrr2004201770 rrr2004201771 rrr2004201772 rrr2004201773 rrr2004201774 rrr2004201775 rrr2004201776 rrr2004201777 rrr2004201778 rrr2004201779 rrr2004201780 rrr2004201781 rrr2004201782 rrr2004201783 rrr2004201784 rrr2004201785 rrr2004201786 rrr2004201787
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności