XVI Rodzinne Rodzinne Rajdy Rowerowe 'Soboty na dwóch kółkach' - etap VIII 2018
6 października
6 października, na placu przed Czarnkowskim Domem Kultury, zebrali się uczestnicy Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach", by po raz ósmy i zarazem ostatni w tym roku wyruszyć na wspólną wycieczkę. Na półmetku organizatorzy, członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie, dokonali podsumowania całego cyklu oraz nagrodzili najwytrwalszych rowerzystów.
Pogoda, która jest podstawowym wyznacznikiem sukcesu imprez plenerowych, a więc również rajdów rowerowych, w pierwszą sobotę października okazała się wręcz idealna. Nieustannie świeciło słońce, wiało rzadko i lekko, a temperaturę zaliczyć można było do letnich. Takie warunki sprawiły, że organizatorzy postanowili wybrać najdłuższą z przygotowanych wcześniej tras. 33 rowerzystów wyruszyło na szlak wyjątkowo zróżnicowany pod względem wysokości i rodzaju nawierzchni. Peleton ścieżką rowerową dotarł do granic miasta, następnie szosą pokonał długi podjazd do Dębego, stamtąd drogą gruntową dojechał do Goraju, by znów szosą pokonać zjazd i podjazd do Bzowa i dalej trasę przez Antoniewo do Krucza. Następnie, po krótkim leśnym odcinku, grupa wjechała na asfalt, a przed Gulczem znów na leśny dukt, by omijając wieś skorzystać z wyłożonej kamieniami polnej drogi wiodącej do elektrowni wodnej przy stopniu piętrzącym w Rosku. Wizyta w tym miejscu nie była przypadkowa, gdyż hasło wyjazdu brzmiało "Jak zrobić prąd z wody?". Rowerzyści nie tylko obejrzeli obiekt z zewnątrz, ale również wewnątrz, gdzie przy szumie pracujących urządzeń dodatkowo wysłuchali wielu ciekawych informacji dotyczących zamiany siły wody na energię elektryczną. Pobyt nad rzeką zakończył spacer po śluzie z kolejną dawką wiedzy, tym razem z zakresu ruchu wodnego, nie zabrakło też dyskusji na temat szeroko pojętej turystyki, także rowerowej. Następnie turyści przejechali w okolice Gulcza, gdzie przy wysokiej skarpie w otoczeniu nadnoteckich łąk urządzono półmetek z ogniskiem. Posiłek złożony z kiełbasy, bułki i oranżady oraz nagrody do "worka szczęścia" ufundowała firma Adeon Wydawnictwo Tebra. Po raz ostatni w plenerowym biurze podbijano książeczki rajdowe i odcinano kupony, wyłaniając tym samym najwytrwalszych rowerzystów, którzy wzięli udział we wszystkich ośmiu etapach. Nagrody w postaci bonów towarowych do realizacji w sklepie rowerowo - sportowym odebrali: Artur Bombelczyk, Eugeniusz Bombelczyk, Paweł Jany, Marta Kamińska, Marcin Małecki, Tymoteusz Małecki, Krzysztof Nowak, Zofia Rączka i Stanisław Szyc. Po wspólnej fotografii peleton przez Mikołajewo, Ciszkowo, Górę i Pianówkę powrócił do Czarnkowa notując na licznikach 46 przejechanych kilometrów.
W tegorocznych Rodzinnych Rajdach Rowerowych, których łączna długość wyniosła 223 kilometry (dodatkowo 20 przepłynęli kajakarze), udział wzięły 403 osoby. Organizacja wycieczek była możliwa dzięki sponsorom poszczególnych etapów oraz wsparciu finansowemu Powiatu Czarnkowsko - Trzcianeckiego i Miasta Czarnków. Relacje ze zdjęciami publikował tygodnik powiatowy "Nadnoteckie Echa" oraz Internetowy Serwis Informacyjny www.Czarnkow.INFO.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!