XVII Rodzinne Rodzinne Rajdy Rowerowe 'Soboty na dwóch kółkach' - etap VIII 2019
Choć jesienne wycieczki w ramach Rodzinnych Rajdów Rowerowych są zwykle nieco dłuższe od wiosennych, to ostatni wyjazd w cyklu był zaprzeczeniem tej zasady. Nie oznacza to jednak, że brakowało atrakcji, wręcz przeciwnie, krótsza trasa była wynikiem odwiedzin aż dwóch ciekawych miejsc, których poznanie wymagało poświęcenia znacznej ilości czasu.
5 października, na placu przed Czarnkowskim Domem Kultury, zebrali się uczestnicy Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach" organizowanych przez Rowerową Sekcję Turystyczną, by po raz ósmy i zarazem ostatni w tym roku wspólnie wyruszyć na szlak. Pogoda, która jest podstawowym wyznacznikiem sukcesu imprez plenerowych, a więc również rajdów rowerowych, okazała się mało sprzyjająca, co zapewne spowodowało, że na starcie zameldowały się tylko 22 osoby, a szkoda, bo wycieczka niosła ze sobą nieszablonowo zaprezentowany ładunek wiedzy. Niewielki peleton ścieżką rowerową i ulicą dotarł do granic miasta, następnie leśnym duktem pokonał długi podjazd do Śmieszkowa, stamtąd szosą dojechał do Dębego, by znów drogą gruntową pokonać odcinek do Goraju. Tam, w skansenie, nastąpił pierwszy z dłuższych przystanków. Rowerzyści mieli okazję obejrzeć niegdysiejsze urządzenia i narzędzia rolnicze, o których ciekawie opowiadał właściciel Tomasz Kurek. Charakterystyka eksponatów dotyczyła nie tylko przeznaczenia i zasady działania, ale również zawierała historię ich pozyskania. Wystawę uzupełniała nieco mniejsza kolekcja sprzętów domowych i gospodarskich w postaci m.in. maszyn do szycia, podków i zdobionych drzwi od pieców kaflowych. Po wizycie w plenerowym muzeum grupa zjechała do Centrum Promocji Lasów Państwowych Goraj - Zamek, którego głównym zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o środowisku leśnym oraz wielofunkcyjnej i zrównoważonej gospodarce leśnej, a także promowanie wiedzy leśnej, kultury i historii związanej z leśnictwem. Rowerzyści w asyście przewodnika Leszka Jessy zwiedzili budynek, poznając jego dzieje oraz wcześniejsze i obecne przeznaczenie. Na gościach szczególne wrażenie wywarła multimedialna Sala Wystawy Przyrodniczej, w której starannie przemyślana kompozycja i aranżacja eksponatów: roślin, zwierząt, ptaków czy też grzybów, przy wykorzystaniu światła i dźwięków pochodzących wprost ze środowiska naturalnego, pozwalała poczuć się jak w lesie o każdej porze roku. Warto rodzinnie odwiedzić gościnne centrum, które z pewnością zachwyci dzieci, młodzież i dorosłych. Po pasjonującej lekcji przyrody turyści przeszli pod wiatę, wewnątrz której płonęło już ognisko. Posiłek złożony z kiełbasy, bułki i napojów oraz nagrody do "worka szczęścia" w postaci terminarzy ufundowała firma Adeon Wydawnictwo Tebra. Po raz ostatni w plenerowym biurze podbijano książeczki rajdowe i odcinano kupony, wyłaniając tym samym najwytrwalszych rowerzystów, którzy wzięli udział we wszystkich ośmiu etapach. Nagrody w postaci bonów towarowych do realizacji w sklepie rowerowo - sportowym odebrali: Artur Bombelczyk, Andrzej Jerzyk, Jacek Jonas, Maciej Jonas, Marcin Małecki, Adam Szymczak, Jacek Szymczak i Mariusz Wylegała. Po wspólnej fotografii peleton przez Pianówkę powrócił do Czarnkowa notując na licznikach tylko 20 przejechanych kilometrów.
W tegorocznych Rodzinnych Rajdach Rowerowych, których łączna długość wyniosła 252 kilometry (dodatkowo 14 przepłynęli kajakarze), udział wzięł0 390 osób. Organizacja wycieczek była możliwa dzięki sponsorom poszczególnych etapów oraz wsparciu finansowemu Powiatu Czarnkowsko - Trzcianeckiego i Miasta Czarnków. Relacje ze zdjęciami publikował tygodnik powiatowy "Nadnoteckie Echa" oraz Internetowy Serwis Informacyjny www.Czarnkow.INFO.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!