Jubileuszowe czytanie 2021

W minioną sobotę po raz dziesiąty odbyło się Narodowe Czytanie literatury polskiej. Zapoczątkował je w 2012 roku prezydent Bronisław Komorowski. Do ogólnopolskiej akcji włączył się tradycyjnie Czarnków. Na placu Wolności nasi mieszkańcy mierzyli się z tekstem Gabrieli Zapolskiej "Moralność pani Dulskiej".

Organizatorem wydarzenia była Miejska Biblioteka Publiczna w Czarnkowie. Przybyłych na narodowe święto literatury gości, witał w szaliku polskiego kibica dyrektor Jan Pertek - Powracam niemal wprost z Narodowego po wygranym 4:1 meczu z Albanią. Za chwilę kolejne narodowe wydarzenie. Tym razem kulturalne... Na przygotowanej scenie, do odczytania kolejnych scen moralności zasiedli: posłanka Maria Małgorzata Janyska, burmistrz Andrzej Tadla, starosta Feliks Łaszcz oraz niektórzy radni miejscy. Licznie stawili się też przedstawiciele służb publicznych, szkół, przedszkoli i co najważniejsze młodzież. Narodowe czytanie jest w naszym mieście przyjmowane z olbrzymim zainteresowaniem. Tak było i w bieżącym roku. Dopisała pogoda, a także organizatorzy, którzy przygotowali wspaniałą, teatralną scenografię. Za udostępnienie do niej eksponatów szczególne podziękowania należą się pracownikom Muzeum Ziemi Czarnkowskiej oraz Bolesławowi Starczewskiemu z Lubasza. Dzięki nim scena na placu Wolności nie odbiegała od profesjonalnej. Wcielający się w role aktorzy, po każdej odegranej scenie otrzymali pamiątkowe, okazjonalne pocztówki oraz laurki z podziękowaniem za udział w wydarzeniu. Miłą niespodzianką okazał się też okolicznościowy, olbrzymi tort oraz gorąca kawa, którymi częstowano tak aktorów, jak i publiczność. Za rok kolejne czytanie. Wiadomo już, że będzie to dzieło Adama Mickiewicza "Ballady i romanse".

Treść sztuki jest bardzo zabawna. Autorka napisała ją w 1907 roku na zamówienie Teatru Miejskiego we Lwowie. Utwór wystawiany był w teatrze, a w 1930 roku doczekał się ekranizacji filmowej. W tej tragifarsie, w której przeplatają się elementy komedii i tragedii, jak na dłoni widać ludzką głupotę, pazerność, skąpstwo oraz zakłamanie wypaczające stosunki społeczne. Poznajemy rodzinę Dulskich - małżeństwo oraz ich trójkę dzieci. Syn Zbyszek romansuje ze służącą Hanką, na co pani Dulska przymyka oko. Uważa, że "Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział". Niespodziewanie Hanka zachodzi w ciążę. Czy Zbyszek zdecyduje się wziąć ślub z Hanką? Czy może Pani Dulska znajdzie jakieś rozwiązanie, aby uniknąć skandalu? Temat stary jak moralność. I aktualny do dziś. Na czarnkowskiej, plenerowej scenie, aktorzy i publiczność bawili się doskonale.
Piotr Keil