Mikołajkowa sobota na dwóch kółkach 2021
Jak mówi Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju w skeczu "Rozmowy przy psie" - Najgorszy jest wiatr! Jak jest zimno, a nie ma wiatru, to jest ciepło. A jak jest ciepło, ale jest wiatr, to jest zimno. W pierwszą sobotę grudnia co prawda wiatru nie było, ale zachmurzone niebo i często padający deszcz ze śniegiem wielu odwiódł od aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Zapewne dlatego też na starcie "Mikołajkowej soboty na dwóch kółkach", organizowanej corocznie przez Rowerową Sekcję Turystyczną w Czarnkowie, stanęło tylko 10 osób.
Choć zgodnie z tradycją ostatni etap Rodzinnych Rajdów Rowerowych stanowi oficjalne zakończenie sezonu, to czarnkowscy cykliści aktywni są przez cały rok, który zamyka wycieczka pod patronatem św. Mikołaja. 4 grudnia uczestnicy wyposażeni w czerwono - białe czapki zebrali się przed Czarnkowskim Domem Kultury, by następnie wyruszyć na szlak. Przy temperaturze wahającej się w okolicach zera stopni turyści przez Pianówkę dotarli do Goraja, gdzie po długim podjeździe urządzono postój. Następnie, już bez przerw, grupa przez Bzowo, Stajkowo i Nowinę dojechała w okolice drewnianej wiaty, gdzie dzięki uprzejmości kierownictwa Nadleśnictwa Krucz i pracowników Leśnictwa Kruczlas zorganizowano zwyczajowy półmetek. Na rajdowiczów czekało ognisko z kiełbasami i bułkami, gorące napoje w postaci kawy i herbaty oraz obowiązkowo prezenty, które św. Mikołaj w asyście aż dwóch elfów wręczył każdemu osobiście. Naturalnie nie zabrakło sakramentalnego pytania o bycie grzecznym i jak nie trudno się domyślić chuliganów wśród zgromadzonych nie było. Postój zakończyło wspólne zdjęcie, po którym rowerzyści przez Krucz, Ciszkowo, Górę i ponownie Pianówkę powrócili do Czarnkowa notując na licznikach 36 przejechanych kilometrów.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!