Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

'Portret' w Czarnkowie 2018

Ocena 0/5

Obiektyw aparatru

Henri Cartier - Bresson, nazywany ojcem fotoreportażu, powiedział: "Najtrudniejszą rzeczą w fotografii jest portret. Musisz wejść z aparatem między skórę a koszulę człowieka". Celem fotografa stało się uchwycić nieuchwytne - wydobyć na światło dzienne ludzką duszę. W tym duchu utrzymana jest wystawa "Portret", którą można oglądać w Muzeum Ziemi Czarnkowskiej.

W już wiosenny, choć dżdżysty, czwartkowy wieczór w Muzeum Ziemi Czarnkowskiej odbył się wernisaż wystawy pokonkursowej "Portret". Wystawa ta jest efektem już dwudziestej drugiej edycji tego konkursu organizowanego przez trzcianecki Dom Kultury. Cieszy się on już ogólnopolskim uznaniem - do tej edycji zgłoszono ponad pięćset prac, spośród których jury wybrało do ekspozycji ponad sześćdziesiąt zdjęć. Ich dobór jest szczególnie interesujący, gdyż stanowi głos "młodego pokolenia" - po raz pierwszy jury konkursu składało się z laureatów trzech ostatnich konkursów. Młodzi fotografowie kierowali się w swoich wyborach szczególnie wyśrubowanymi kryteriami, zwłaszcza technicznymi.

W sekrety portretu gości wernisażu wprowadził niezwykły człowiek, fotograf i animator Henryk Król z Trzcianeckiego Domu Kultury, pomysłodawca i organizator konkursu. Dzięki jego niezwykłemu talentowi gawędziarskiemu zdjęcia przemówiły nowym głosem, dotychczas słyszalnym jedynie dla wtajemniczonych. Jego komentarz, wprowadzający elementy techniki, teorii oraz konteksty w jakich dane dzieło powstało, pozwolił amatorom fotografii ujrzeć je w nowym świetle. Aby nie pozostać gołosłownym posłużę się przykładem zdjęć z cyklu "Czarne portrety". Te piękne, czarno - białe zdjęcia przedstawiają krakowskich kominiarzy, umorusanych, w tradycyjnych strojach. Wykonane zostały techniką mokrego kolodionu - taką samą jak używana w XIX wieku. Użycie tej dziś już niemal zapomnianej techniki w dobie cyfrowej każe się zastanowić, jak wiele się zmieniło w ciągu tych ostatnich stu lat, ale też jak wiele pozostało takie samo - w końcu podobni kominiarze, podobne twarze są dziś, w XXI w., jak były wówczas, w XIX.

Tegoroczne prace reprezentują szerokie spektrum gatunków obecnych w dzisiejszej fotografii portretowej. Licznie reprezentowana jest fotografia reportażowa oraz pozowana. Nie zabrakło również abstrakcji, a nawet grafiki komputerowej inspirowanej twórczością Zbigniewa Beksińskiego. Różnorodność prac zapewnia wielość przeżyć - niektóre prace są melancholijne, inne wesołe, jeszcze inne przepełniają widza grozą.

Gdy Henryk Król zakończył już swoją opowieść, wśród zebranych narosło pytanie: czym jest portret? Widzieliśmy tu tyle przeróżnych prac, tak do siebie nie podobnych, co sprawia, że one wszystkie są portretem? Odpowiedź była krótka, zarazem wyczerpująca i pozostawiająca niedosyt - "Portret, to opowiadanie o człowieku".
Mikołaj Kułakowski
Muzeum Ziemi Czarnkowskiej

Galeria zdjęć

oo2203201801 oo2203201802 oo2203201803 oo2203201804
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności