XIII Rajd Rowerowy 'Po marcinowego rogala' 2016
Nie było białych koni i świętych, za to były rowery i chętni, by Narodowe Święto Niepodległości, już po raz trzynasty, uczcić rajdem rowerowym "Po marcinowego rogala".
Stało się już tradycją, że członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej aktywnie włączają się w obchody święta 11 listopada, uzupełniając oficjalne uroczystości patriotyczne o szansę na poprawę kondycji fizycznej. Nie inaczej było w drugi piątek listopada. Wbrew obawom i przesądom trzynasty wyjazd na szlak nie przyniósł ze sobą żadnej katastrofy. Jesienne aura, pomimo padającego w nocy śniegu, okazała nieco łaski. Pierwsza część wycieczki była słoneczna i bezwietrzna, niestety w drodze powrotnej nieco się ochłodziło i pojawił się dokuczliwy wiatr. Możliwość złych warunków pogodowych nie zniechęciła jednak 38 turystów, którzy zebrali się przed Czarnkowskim Domem Kultury. Wielu uczestników przymocowało do jednośladów flagi państwowe, natomiast wszyscy otrzymali od organizatorów okolicznościowe znaczki. Po starcie peleton zatrzymał się już po 5 kilometrach, by w Pianówce wchłonąć rowerzystów z Krzyża Wlkp. Grupa, licząca od tego miejsca 50 osób, przez Ciszkowo, Krucz, Hamrzysko i Nowinę dotarła do Stajkowa, gdzie dzięki zaangażowaniu członków sekcji na zapleczu sali wiejskiej zorganizowano tradycyjny poczęstunek. Wszystkim przypadł do gustu posiłek złożony z dającej energię pieczonej nad ogniskiem kiełbasy oraz niosących niecodzienne wrażenia smakowe różnych rogali. Kulinarną rozkosz dopełniła gorąca kawa i herbata. Dodatkowo jedynemu w tym dniu solenizantowi odśpiewano "Sto lat", otrzymując w rewanżu symboliczną lampkę szampana. Po blisko godzinnej przerwie grupa powróciła na szlak, aby Bzowo i Goraj powrócić do Czarnkowa pokonując łącznie 42 kilometry.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!