XXI Rodzinne Rajdy Rowerowe "Soboty na dwóch kółkach" - etap VII 2023
Według meteorologów trwający wrzesień jest najcieplejszy od rozpoczęcia systematycznych pomiarów. Jeżeli prognozy się sprawdzą, to po upalnym początku i lekkim ochłodzeniu w środku, druga połowa miesiąca będzie gorąca i sucha. Te zapowiedzi powinny cieszyć wszystkich zainteresowanych pracą, rekreacją lub wypoczynkiem na świeżym powietrzu.
Bez wątpienia zadowoleni byli uczestnicy siódmego etapu Rodzinnych Rajdów Rowerowych "Soboty na dwóch kółkach", gdyż środkowa sobota września okazała się słoneczna i ciepła. Warunki atmosferyczne dla komfortu podróży mają ogromne znaczenie, zwłaszcza że trzy powakacyjne wycieczki są zwykle nieco dłuższe, co wykorzystują członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie w trakcie planowania tras. Inauguracyjna niezmiennie połączona jest ze spływem kajakowym, natomiast kolejne wiodą do ciekawych miejsc lub ludzi, zwykle poza najbliższą okolicą, choć nie tym razem. Oczywiście obowiązkowy szlak drugiej edycji jesiennej, liczący tym razem 35 kilometrów, został pokonany, ale atrakcje dotyczyły wyłącznie Czarnkowa. Grupa złożona z 26 osób spod Czarnkowskiego Domu Kultury ścieżką rowerową dotarła do parku Staszica, a konkretnie nowego amfiteatru, który do użytku został oddany w połowie sierpnia. W rolę przewodnika po obiekcie wcielił się prezes Rowerowej Sekcji Turystycznej i jednocześnie pracownik Miejskiego Centrum Kultury Paweł Zajda. Po sporej dawce informacji i zwiedzeniu wszystkich, nawet najmniejszych zakamarków, rowerzyści ruszyli w drogę. Peleton leśną drogą dojechał do Śmieszkowa, a następnie już szosą minął kolejno Jędrzejewo, Komorzewo, Hutę, Gębice i Brzeźno, by po powrocie zameldować się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Czarnkowie. Dyrektor Patryk Dziabas opowiedział o funkcjonowaniu podległych sobie obiektów, ze szczególnym uwzględnieniem kompleksu basenów. Niedostępne na co dzień pomieszczenia zostały nie tylko otwarte, ale w trakcie obchodu szczegółowo scharakteryzowane, co wielu otworzyło oczy na skomplikowanie funkcjonowania i niemałe koszty utrzymania zdawałoby się zwykłych niecek wodą. Następnie gospodarz zaprosił rowerzystów na poczęstunek złożony z kiełbasy i bułki oraz kawy, herbaty i słodyczy, po którym trzem szczęśliwcom w ramach tradycyjnego "worka szczęścia" wręczył vouchery do realizacji w jednym ze sklepów sportowych zlokalizowanych ne terenie miasta. Rajd zakończyła wspólna fotografia na tle basenów.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!