Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

'Komedianci' na placu 2017

Ocena 0/5

Plansza z napisem Mimo Teatr Pantominy

14 sierpnia, tuż po zmroku, na czarnkowskim placu Wolności w spektaklu plenerowym "Komedianci" wystąpili aktorzy Teatru Pantomimy "Mimo" z Warszawy.

Czarnkowskie spotkania z widowiskami w tej formie rozpoczęły się w 2014 roku, kiedy w ramach obchodów świąt sierpniowych przed zgromadzoną publicznością wystąpił Teatr "Akt" z Olszynki Grochowskiej z przedstawieniem "Sen kustosza". Duża frekwencja oraz pozytywne opinie widzów przekonały pracowników Miejskiego Centrum Kultury do kontynuacji przedsięwzięcia i ponownego zaproszenia grupy. Niestety rok później niesprzyjające warunki atmosferyczne uniemożliwiły występ przygotowanym już artystom, którzy obiecali powrócić po kolejnych 12 miesiącach. Wówczas już nic nie stanęło na przeszkodzie, aby wszyscy zgromadzeni pod Ratuszem mogli obejrzeć fantazyjną opowieść "Poza czasem", utrzymaną w malowniczej stylistyce łączącej styl retro z fantastyką naukową. Z kolei w tym roku każdy mógł z aktorami teatru "Mimo" wybrać się w podróż do przeszłości.

Widzowie mieli okazję powrócić do czasów, w których grupy artystów prezentowały swoje umiejętności na ulicach i placach miejskich. Spektakl "Komedianci" był bezpośrednim nawiązaniem do formy przedstawień jakie miały miejsce przed laty. Opowiadał historię grupy ulicznych artystów, którzy od dawna nie mieli możliwości prezentowania swoich talentów, podróżując z miejsca na miejsce wozem służącym im za mieszkanie. Pewnego dnia, całkiem niespodziewanie, pojawiła się publiczność i zaczął się spektakl, w którym ożyły dawne pasje i miłości. W przedstawieniu chcieliśmy przywołać ducha dawnych ulicznych artystów, kuglarzy, aktorów, którzy całe swoje życie poświęcili spektaklom prezentowanym przypadkowemu widzowi, których pasja i ekspresja działania urzekała swą prawdziwością, a ich umiejętności i pomysły nie pozwalały przejść obok obojętnie - mówił reżyser Bartłomiej Ostapczuk.

Wzorem spektakli ulicznych brak było tradycyjnych środków teatralnych w postaci sceny, kurtyny, kulis, czy wyszukanej scenografii, natomiast dynamizm, mnogość rekwizytów, oryginalne stroje, a przede wszystkim bezpośredni kontakt z widzem zmuszał do refleksji i przywoływał tęsknotę za światem, który już nie powróci.

Jak zapewnia Mieczysław Kozłowski, prezes firmy Komat i jednoczesny sponsor cyklu, to nie ostatnie spotkanie z teatrem plenerowym w Czarnkowie.
Marcin Małecki

Galeria zdjęć

kn1408201701 kn1408201702 kn1408201703 kn1408201704 kn1408201705 kn1408201706 kn1408201707 kn1408201708 kn1408201709 kn1408201710 kn1408201711 kn1408201712 kn1408201713 kn1408201714 kn1408201715 kn1408201716 kn1408201717 kn1408201718 kn1408201719 kn1408201720 kn1408201721 kn1408201722 kn1408201723 kn1408201724 kn1408201725 kn1408201726 kn1408201727 kn1408201728 kn1408201729 kn1408201730 kn1408201731 kn1408201732 kn1408201733 kn1408201734 kn1408201735 kn1408201736 kn1408201737 kn1408201738 kn1408201739 kn1408201740
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności