Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie

Wystawa prac Stanisława Wojcieszaka 2016

Ocena 0/5

Baner z napisem Galeria pięciu

"Czas - Przemijanie" - pod takim tytułem, 20 lipca br., w "Galerii Pięciu" Miejskiego Centrum Kultury została otwarta wystawa prac poznańskiego artysty Stanisława Wojcieszaka.

Autor uprawia rzeźbę, malarstwo, fotografię artystyczną, tworzy collag'e łącząc ułamki rzeźb cmentarnych, dawne przedmioty ze starą i nową fotografią. Jego "Foto-rzeźby" zaskakują pomysłowością w doborze tematyki i sposobie eksponowania. Prace artysty są w posiadaniu wielu kolekcjonerów w kraju i za granicą. Wystawiał indywidualnie m.in.: w Poznaniu, Warszawie, Zielonej Górze i Pile. Uczestniczył w wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Laureat nagrody Wojewody Wielkopolskiego w konkursie "Wszystko już było" (Piła 1996 r.) oraz Salonu Wielkopolskiego w Czarnkowie. Jest wiceprezesem Zarządu Krajowego i Oddziału Poznańskiego ZAP. W 2014 roku odznaczony został przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Medalem Gloria Artis.

Stanisław Wojcieszak swoją działalność rozpoczyna na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych od projektowania i wykonywania swoistych, unikatowych form użytkowych. Płaszczyzny drewnianych mebli - szaf, skrzyń, stołów, krzeseł czy monumentalnych świeczników, wypełnia półplastyczną, niekiedy pełnowymiarową rzeźbą oraz tekstami inskrypcji, inspirowanymi odległą, historyczną przeszłością. Drewno jako materiał z własną duszą, nie pozostaje osamotnione. W 1983 roku pojawia się zainteresowanie fotografią. Twórca stara się zatrzymać w kadrze to co nieuchwytne, kruche i zachwycające ulotnym, prawie metafizycznym pięknem.

Uroczystego otwarcia wystawy dokonał dyrektor MCK Jan Pertek, a wszyscy przybyli na otwarcie czarnkowskiego wernisażu goście mogli podziwiać prace, w których artysta łączy ułamki rzeźby cmentarnej oraz fragmenty dawnych przedmiotów często noszących jeszcze ślady minionego piękna. Zestawia dokumentujące przeszłość stare, zatarte, czarno-białe fotografie z własnymi, kolorowymi zdjęciami. Pokazuje istniejące obok siebie dwie, rządzące naturą moce: bezwzględną, destrukcyjną rolę czasu oraz witalną siłę nieustannie odradzającego się w przyrodzie, bujnego życia. Dzięki temu powstają wieloelementowe aranżacje plastyczne, miniaturowe formy scenograficzne o nostalgicznej, poetyckiej wymowie, zamknięte w ciężkich ramach z drewna pozyskanego ze starych okiennic, płotów, fragmentów drzwi i ścian zawalonych stodół. Drewna, którego lata zwykłej świetności już dawno przeminęły, lecz które teraz uratowane przed zagładą, nieoczekiwanie dotknięte ręką artysty zaczęło funkcjonować w innym wymiarze. Zostało podniesione do rangi sztuki. "Jestem fotografem i czasem nie fotografem, rzeźbiarzem i nie rzeźbiarzem, niby profesjonalistą, ale też i amatorem, bo amatorom więcej wolno. A więc jestem artystą i nie artystą. Te prace to są moje wiersze. Ale poeci mogą pisać i czasem schować kartki do szuflady. A ja nie."- tak o sobie i swojej twórczości mówi sam autor.

Miłośników sztuki zapraszamy do zwiedzenia ekspozycji, która czynna będzie do końca sierpnia.
red

Galeria zdjęć

cp2007201601 cp2007201602 cp2007201603 cp2007201604 cp2007201605 cp2007201606 cp2007201607 cp2007201608
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności