Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies klikając przycisk Ustawienia. Aby dowiedzieć się więcej zachęcamy do zapoznania się z Polityką Cookies oraz Polityką Prywatności.
Ustawienia

Szanujemy Twoją prywatność. Możesz zmienić ustawienia cookies lub zaakceptować je wszystkie. W dowolnym momencie możesz dokonać zmiany swoich ustawień.

Niezbędne pliki cookies służą do prawidłowego funkcjonowania strony internetowej i umożliwiają Ci komfortowe korzystanie z oferowanych przez nas usług.

Pliki cookies odpowiadają na podejmowane przez Ciebie działania w celu m.in. dostosowania Twoich ustawień preferencji prywatności, logowania czy wypełniania formularzy. Dzięki plikom cookies strona, z której korzystasz, może działać bez zakłóceń.

Więcej

Tego typu pliki cookies umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie wprowadzonych przez Ciebie ustawień oraz personalizację określonych funkcjonalności czy prezentowanych treści.

Dzięki tym plikom cookies możemy zapewnić Ci większy komfort korzystania z funkcjonalności naszej strony poprzez dopasowanie jej do Twoich indywidualnych preferencji. Wyrażenie zgody na funkcjonalne i personalizacyjne pliki cookies gwarantuje dostępność większej ilości funkcji na stronie.

Więcej

Analityczne pliki cookies pomagają nam rozwijać się i dostosowywać do Twoich potrzeb.

Cookies analityczne pozwalają na uzyskanie informacji w zakresie wykorzystywania witryny internetowej, miejsca oraz częstotliwości, z jaką odwiedzane są nasze serwisy www. Dane pozwalają nam na ocenę naszych serwisów internetowych pod względem ich popularności wśród użytkowników. Zgromadzone informacje są przetwarzane w formie zanonimizowanej. Wyrażenie zgody na analityczne pliki cookies gwarantuje dostępność wszystkich funkcjonalności.

Więcej

Dzięki reklamowym plikom cookies prezentujemy Ci najciekawsze informacje i aktualności na stronach naszych partnerów.

Promocyjne pliki cookies służą do prezentowania Ci naszych komunikatów na podstawie analizy Twoich upodobań oraz Twoich zwyczajów dotyczących przeglądanej witryny internetowej. Treści promocyjne mogą pojawić się na stronach podmiotów trzecich lub firm będących naszymi partnerami oraz innych dostawców usług. Firmy te działają w charakterze pośredników prezentujących nasze treści w postaci wiadomości, ofert, komunikatów mediów społecznościowych.

Więcej

Mieczysław Hryniewicz w Czarnkowie 2015

Ocena 0/5

Miniatura plakatu

W Miejskim Centrum Kultury odbyła się projekcja specjalna filmu "Biała sukienka" z udziałem Mieczysława Hryniewicza. Aktor, znany szerokiej publiczności z wielu ról filmowych i teatralnych, obejrzał z widzami film, dzielił się refleksjami oraz cierpliwie rozdawał autografy. Bezpłatny spektakl odbył się z inicjatywy Wielkopolskiej SKOK.

Mieczysław Hryniewicz jest aktorem łatwo rozpoznawalnym. Rola sympatycznego restauratora w serialu "Na wspólnej", czy taksówkarza w "Zmiennikach" Barei, przyniosły mu nie tylko popularność, ale i uznanie. "Biała sukienka" jest filmem mniej znanym, sam Hryniewicz podzielił się z widzami informacją, że na dużym ekranie widzi go po raz pierwszy. Jest to komedia obyczajowa, przypominająca klimatem "Samych swoich". Wiele tu zabawnych dialogów prosto ze współczesnej, białostockiej wioski. Są dwie skłócone rodziny, bogobojna parafia, satanistyczny lokalny zespół i piłkarskie emocje. Na tym tle toczy się jednak poważna dyskusja. Dialog podążających wspólnie na Boże Ciało, młodych ludzi, jest tym, co w filmie najważniejsze. Pierwszy z nich jest handlowcem podążającym wypasioną bryką, drugi autostopowiczem i jak się na końcu okazuje księdzem. Film jest zderzeniem różnych światopoglądów. Wśród zabawnych, komediowych scen, toczy się poważna dyskusja nad sensem życia, losem człowieka, przypadkiem, przeznaczeniem. W wywiadzie po filmie, Mieczysław Hryniewicz przyznał, że zdanie wypowiedziane po cudownym ocaleniu z katastrofy samochodowej "Wierz, albo nie wierz, ale już nigdy nie będziesz miał pewności", jest kluczem do zrozumienia scenariusza. Filozoficzne - skąd pochodzimy, dokąd zmierzamy - reżyser pozostawia widzom. Jednoznacznej odpowiedzi nie znajdziecie też Państwo w wywiadzie udzielonym dla naszego tygodnika.

Jest Pan silnie związany z Wielkopolską, prawda?

- Urodziłem się w Wąsoszu na Dolnym Śląsku, gdzie na fali powojennych migracji przenieśli się moi rodzice. Potem rzeczywiście była Wielkopolska i Poznań, gdzie ukończyłem Technikum Budowlane. Koniec edukacji to jednak PWST w Warszawie.

Jak to się stało, że z zawodem hydraulika trafił Pan do teatru...

- Najważniejsi w życiu są ludzie. Miałem dwóch mistrzów. W dzieciństwie był to ojciec i później mój niezapomniany nauczyciel polonista Milan Kwiatkowski. Wszystko zaczęło się więc w budowlance, gdzie działało kółko teatralne. Mój wychowawca był człowiekiem teatru. Szkoła była w jego życiu epizodem. Przez dwadzieścia lat życia pełnił funkcję kierownika literackiego w Teatrze Nowym. I to właśnie on rozpoznał we mnie zdolności aktorskie oraz ku przerażeniu ojca namówił na dalszą edukację w szkole aktorskiej w Warszawie. Postawiłem wtedy na swoim, pojechałem do stolicy, zdałem egzamin i zostałem zawodowym aktorem.

Związki z Wielkopolską jednak nie ustały...

- Przez dwa lata pracowałem w Teatrze Polskim w Poznaniu. Trafiłem też do Czarnkowa za sprawą filmu promującego drogę wodną E 70 z Antwerpii do Kłajpedy. Dzięki udziałowi w tym projekcie zwiedziłem sześć województw. Zafascynowała mnie czarnkowska marina oraz panorama Doliny Noteci z punktu widokowego. Mam też tutaj znajomych z technikum. Chodziliśmy do jednej szkoły z obecnym burmistrzem. Jemu pewnie budowlanka przydała się do rozbudowy miasta. Ja o pierwszym zawodzie zdążyłem zapomnieć. Hydraulika zmieniła się od tamtych czasów bardzo. Wiem tylko, że obowiązuje dalej grawitacja i prawo naczyń połączonych. Technologie zmieniły się diametralnie. Tak więc ja wypadłem już całkowicie z obiegu.

Co Pan sądzi o "Białej sukience", którą przed chwilą obejrzeliśmy?

- Ten film, ilekroć go zobaczę, zawsze mnie bardzo wzrusza. I sam nie wiem dlaczego. Może się starzeję? Bo on jest przecież o życiu i śmierci. Zawsze też odkrywam w nim coś nowego. Gram w nim księdza - po raz trzeci lub nawet czwarty w karierze - co daje powód dodatkowej refleksji. W filmie spotykają się dwa światy, korporacji nastawionej na komercyjny sukces oraz kościoła. Te światy się w filmie przenikają. Nie ma odpowiedzi, który jest lepszy. Widz, podobnie jak jeden z bohaterów, pozostaje z pytaniem, które najbardziej w tym filmie lubię "Wierz, albo nie wierz. Ale nigdy już nie będziesz miał pewności". Obraz pokazuje też, jak wspaniale można rozmawiać o różnicach światopoglądowych. Bohaterowie filmu pomimo, że mocno się różnią, zaczynają darzyć się przyjaźnią. I to chyba kolejne, wielkie przesłanie tego filmu.
Piotr Keil

Galeria zdjęć

mh0312201501 mh0312201502 mh0312201503 mh0312201504 mh0312201505 mh0312201506 mh0312201507 mh0312201508 mh0312201509
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności

Włącz powiadomienia WebPush
Dziękujemy, teraz zawsze będziesz na bieżąco!
Przeglądasz tę stronę w trybie offline.
Przeglądasz tę stronę w trybie online.