Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies klikając przycisk Ustawienia. Aby dowiedzieć się więcej zachęcamy do zapoznania się z Polityką Cookies oraz Polityką Prywatności.
Ustawienia

Szanujemy Twoją prywatność. Możesz zmienić ustawienia cookies lub zaakceptować je wszystkie. W dowolnym momencie możesz dokonać zmiany swoich ustawień.

Niezbędne pliki cookies służą do prawidłowego funkcjonowania strony internetowej i umożliwiają Ci komfortowe korzystanie z oferowanych przez nas usług.

Pliki cookies odpowiadają na podejmowane przez Ciebie działania w celu m.in. dostosowania Twoich ustawień preferencji prywatności, logowania czy wypełniania formularzy. Dzięki plikom cookies strona, z której korzystasz, może działać bez zakłóceń.

Więcej

Tego typu pliki cookies umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie wprowadzonych przez Ciebie ustawień oraz personalizację określonych funkcjonalności czy prezentowanych treści.

Dzięki tym plikom cookies możemy zapewnić Ci większy komfort korzystania z funkcjonalności naszej strony poprzez dopasowanie jej do Twoich indywidualnych preferencji. Wyrażenie zgody na funkcjonalne i personalizacyjne pliki cookies gwarantuje dostępność większej ilości funkcji na stronie.

Więcej

Analityczne pliki cookies pomagają nam rozwijać się i dostosowywać do Twoich potrzeb.

Cookies analityczne pozwalają na uzyskanie informacji w zakresie wykorzystywania witryny internetowej, miejsca oraz częstotliwości, z jaką odwiedzane są nasze serwisy www. Dane pozwalają nam na ocenę naszych serwisów internetowych pod względem ich popularności wśród użytkowników. Zgromadzone informacje są przetwarzane w formie zanonimizowanej. Wyrażenie zgody na analityczne pliki cookies gwarantuje dostępność wszystkich funkcjonalności.

Więcej

Dzięki reklamowym plikom cookies prezentujemy Ci najciekawsze informacje i aktualności na stronach naszych partnerów.

Promocyjne pliki cookies służą do prezentowania Ci naszych komunikatów na podstawie analizy Twoich upodobań oraz Twoich zwyczajów dotyczących przeglądanej witryny internetowej. Treści promocyjne mogą pojawić się na stronach podmiotów trzecich lub firm będących naszymi partnerami oraz innych dostawców usług. Firmy te działają w charakterze pośredników prezentujących nasze treści w postaci wiadomości, ofert, komunikatów mediów społecznościowych.

Więcej

Pamięć dobrych uczynków nie ginie 2023

Ocena 0/5

Ryszard Surma z małym pacjentem na kolanach i napis: Ryszard Surma 1946 – 2018. Niezwykły lekarz, który życiową misję wypełniał najpiękniej. Czarnków, kwiecień 2023 

Doktor Ryszard Surma został patronem Szpitala Powiatowego w Czarnkowie. Pamiątkowa tablica została uroczyście odsłonięta w dniu 13 kwietnia przy licznym udziale pacjentów, rodziny, parlamentarzystów oraz przedstawicieli samorządów i szpitala. Niech pamięć współczesnego Judyma będzie drogowskazem dla wszystkich pokoleń służby medycznej w naszym mieście.

Uroczystość rozpoczęła się odsłonięciem tablicy przy wejściu do szpitala. To dobre dla niej miejsce. Niech wszystkim potrzebującym pomocy przypomina o doktorze, który przez pięć lat pełnił tutaj funkcję ordynatora i pediatry. Lekarza, który w sposób bezkompromisowy realizował swoje obowiązki. Traktował je jako powinność, pasję i powołanie. Przysięga Hipokratesa, złożona po studiach medycznych, stała się dla niego nie tylko przyrzeczeniem, ale i filozofią życia. Tablica i patronat, miejmy nadzieję, będzie motywować cały personel medyczny podejmujący pracę w tym szpitalu. Naszym szpitalu.

Pomysłodawcą tak szczególnego upamiętnienia doktora Ryszarda Surmy był mieszkaniec Lubasza, radny powiatowy, a także dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie Jan Pertek. Roczne zabiegi i starania przyniosły skutek. Władze powiatu, który jest organem prowadzącym szpital, lokalne samorządy, a także jego dyrekcja życzliwie przychyliły się do propozycji. Spełniono niezbędne formalności. Pracę nad tablicą powierzono Jarosławowi Boguckiemu, który jest wykładowcą Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu i właścicielem pracowni rzeźbiarskiej w Mosinie. Na tablicy widnieją słowa "Niezwykły lekarz, który życiową misję wypełniał najpiękniej". Tłem jest postać doktora z dzieckiem na kolanach. Warto dodać, że aktu odsłonięcia dokonał Marcinek, były pacjent uwieczniony na tablicy poświęconej swojemu lekarzowi.

Kontynuując uroczystość w sali kina Światowid, dyrektor szpitala Bożena Sadowska przedstawiła sylwetkę doktora Surmy. Urodził się 20 sierpnia 1946 r. w Stajkowie. Studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Poznaniu rozpoczął w 1965 r. Był bardzo pilnym studentem i wiele egzaminów zaliczył przed terminem. Dyplom obronił w 1971 r. i kilka lat później uzyskał tytuł specjalisty pediatrii. Po ukończeniu studiów otrzymał propozycję pracy naukowej w Akademii Medycznej, a także wielokrotnie propozycje pracy za granicą. Nigdy z nich nie skorzystał. Najważniejsze były dla niego dzieci. W latach 1981-1986 w czarnkowskim szpitalu pełnił funkcję ordynatora oddziału dziecięcego. Przez całe życie przyjmował pacjentów. Małych i dużych. Leczył w szpitalu, gabinecie, we własnym domu. Wszędzie tam, gdzie ktoś potrzebował pomocy. Miejsce i czas nie miały znaczenia. Kiedy przeniósł się do Szamotuł, miejscowi pacjenci nadal korzystali z jego pomocy. Stał się znany w całej Wielkopolsce. Wieść o Judymie z Lubasza rozchodziła się szybko. Pomocy nie odmawiał nikomu. Był wyjątkowo kompetentny, skromny i bezinteresowny. Zmarł siódmego kwietnia 2018 roku, po przyjęciu ostatniego pacjenta. Miał wtedy 72 lata. - Są ludzie, którym śmierć nie przeszkadza żyć. Niech przykład życia doktora Ryszarda Surmy znajduje naśladowców. Warto i trzeba przypominać tego niezwykłego lekarza, który swoją ziemską misję wypełniał najpiękniej - podsumowała dyrektor Sadowska. Głos zabrał także starosta czarnkowsko - trzcianecki Feliks Łaszcz. - Czarnkowski szpital powiatowy od dnia dzisiejszego nie będzie już bezimienny. Jego patronem został wybitny lekarz i co najważniejsze, reprezentant naszej, lokalnej społeczności. Wybitna osobowość, doktor, który całe życie poświęcił cierpiącym. Wybierając doktora Surmę chcieliśmy, aby nasz czarnkowski szpital był utożsamiany z takimi właśnie cechami. By tak był właśnie postrzegany. Mam nadzieję, że pamięć o doktorze przyczyni się do lepszego funkcjonowania szpitala. Dokonaliśmy już wielu zmian w jego działaniach na rzecz obsługi pacjentów. Uporaliśmy się z trudną sytuacją covidową, Przed nami utworzenie Zakładu Opiekuńczo - Leczniczego i wiele innych, nowych inicjatyw. Jestem przekonany, że nasze działania wspierane przez całą załogę szpitala pozwolą leczyć lepiej i skuteczniej.

W akcie odsłonięcia tablicy, a także uroczystości w kinie Światowid wzięło udział wiele osób. Pojawili się parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatowych, gminnych, a także wielu lokalnych instytucji. Postać doktora uhonorowano licznymi przemówieniami, jednak najcenniejsze, wydają się być te najbardziej osobiste. Po wspomnieniach rodziny, znajomych, bliskich niejednej osobie zakręciła się w oku łza wzruszenia.

Luiza Piątek - bratanica doktora

Nie spodziewałam się, że taka inicjatywa dojdzie do skutku. To ogrom pracy i poświęcenia. Wujek Ryszard był bardzo skromnym człowiekiem i pewnie grozi nam w tej chwili z zaświatów. "Żyję dla ludzi, nie dla zaszczytów i gratyfikacji" - powtarzał bardzo często. Pamiętam go jako bardzo ciepłego i życzliwego wujka, który miał dla nas czas. Interesował się naszym życiem, szkołą, problemami. Wspierał nas i zawsze mogliśmy na niego liczyć. Kiedy kończył bardzo trudne studia, powtarzał jak ważna jest wiedza. Był erudytą, rozmawiał na każdy temat. Dyplom uzyskał z wyróżnieniem, pomimo, że rodzinne warunki finansowe nie były dobre. To były trudne, powojenne czasy. Egzaminy zaliczał przed terminem, aby w wakacje pomagać w domu. Zrezygnował z kariery naukowej i zagranicznego stypendium. Kochał dzieci i chciał im pomagać najlepiej jak umiał. Ze szczególną atencją zajmował się moją córeczką, kiedy się tylko urodziła. Mieliśmy dom, który można nazwać prawdziwie rodzinnym. Dziadkowie byli pracowici, żyli skromnie i tak wychowali wujka Ryszarda. W gabinecie przyjmował do przysłowiowego "ostatniego pacjenta". Potem też często w domu. Czas, miejsce i pogoda nie grały roli. Jeśli była potrzeba jechał tam, gdzie trzeba było pomóc.

Piotr Mańczak - dziennikarz, ojciec Marcinka uwiecznionego na tablicy

Doktora Surmę poznałem w 2008. roku, kiedy zachorował nasz starszy syn. Trafiliśmy do szpitala w Szamotułach na ostry dyżur. Dziecko zostało przyjęte na oddział i została z nim moja żona. Czuwała długo w nocy. Po pewnym czasie zasnęła, a kiedy się ocknęła, zobaczyła przy łóżku lekarza, który siedział przy dziecku. Lekarzem tym był doktor Surma. "Proszę odpoczywać, ja będę czuwał" -  brzmiały pierwsze słowa jakie od niego usłyszała. Taka deklaracja w szpitalnych murach wydaje się być niewyobrażalna. Tak jednak było. Taki był doktor Surma. Podobna sytuacja zdarzyła się dwa lata później w dzień Wigilii. Z dolegliwościami żołądkowymi zawieźliśmy syna do szpitala i znów trafiliśmy na doktora Surmę. Diagnoza była szybka. Należało podać odpowiedni, niestety bolesny zastrzyk. Dziecko zapłakało. Doktor okazał się być wtedy mistrzem psychologii - "Chłopczyku, albo przyjmiesz zastrzyk i wracasz do domu po prezenty, albo zostajesz w szpitalu, wybieraj". Propozycja odniosła oczekiwany skutek i po godzinie wszyscy mogliśmy się cieszyć rodzinną choinką. Doktor, nie mając rodziny, często brał świąteczne dyżury, aby umożliwić pozostałym lekarzom spędzenie świąt w domu. Koleżeńskość to jego kolejna, wspaniała cecha charakteru. W jednym z moich materiałów dziennikarskich napisałem, że jeśli funkcjonuje w świecie wzorzec metra i kilograma, to mógłby też istnieć wzorzec dobra i poświęcenia. Nazywał by się doktor Ryszard Surma.

Marcin Filoda - wójt gminy Lubasz

Doktor Surma wywodził się z naszej gminy. Ze Stajkowa. Znali go tutaj wszyscy. Jego rodzice Maria i Józef byli nauczycielami w miejscowej szkole podstawowej. A pan Józef także jej kierownikiem. Wielu naszych starszych mieszkańców pamięta doskonale małego Rysia. Był bardzo dobrze wychowany, grzeczny i pilny. W szkole i na studiach odnosił sukcesy. Egzaminy zaliczał celująco. Jego rodzice też byli wyjątkowi. Pracowici, uczynni i gotowi zawsze służyć pomocą. Tak w naszym środowisku pamiętamy rodzinę Surmów. Dziękuję wszystkim, którzy doprowadzili do dzisiejszej uroczystości. Szczególnie zaś, w imieniu mieszkańców Lubasza, dziękuję dyrektorowi Janowi Pertkowi za pomysł i podjęcie inicjatywy uhonorowania doktora Ryszarda Surmy. Kontynuując to wydarzenie, na najbliższej sesji Rady Gminy Lubasz, nadamy doktorowi Ryszardowi Surmie tytuł "Honorowego Obywatela Miasta".

Pacjentka w kuluarach uroczystości

Trafiłam na oddział doktora Surmy jako mała dziewczynka z trudną do określenia jednostką chorobową. Dotychczasowi lekarze byli bezradni. Doktor zadecydował o konieczności pozostawienia mnie w szpitalu. Wolnych miejsc niestety nie było. "Położę cię na sali z chłopakami" - zaordynował. Widząc jednak moją skrzywioną minę dodał - "Obiecuję, że jutro dostaniesz własny pokój". Nie bardzo wierzyłam, jednak jak zapowiedział, tak się stało. Byłam z uzyskanej wolności tak szczęśliwa, że zaczęłam się nawet bawić. Któregoś dnia postanowiłam być dorosłą kobietą i nałożyłam na twarz maseczkę kosmetyczną. Jakież było moje zdziwienie, kiedy relaksując się ujrzałam przyglądającego się mi doktora. Widok jego miny pamiętam do dziś. Pamiętam też, że uratował wtedy moje młodziutkie życie.

Przebieg uroczystości nie ograniczył się do oficjalnych wystąpień i wspomnień. Tak w szpitalu, jak i w sali kinowej, zebranym towarzyszyła muzyka, archiwalne zdjęcia i prezentacje multimedialne. Doktor Surma zapewne nie byłby zachwycony pompatycznym zgromadzeniem. Muzykę jednak lubił i zapewne z radością przyjąłby w zaświatach najlepsze piosenki i melodie Leonarda Cohena, Stanisława Sojki czy Astora Piazzolli. Ostatnim akcentem uhonorowania patrona w tym dniu była intencyjna msza święta odprawiona w kościele pw. JChNK w Czarnkowie. W niedzielę miłosierdzia w Sanktuarium Królowej Rodzin w Lubaszu w intencji doktora Ryszarda Surmy modlili się lubascy kapłani i parafianie. Po mszy św. na grobie patrona szpitala wójt gminy Lubasz złożył wiązankę kwiatów, wspominając wielkiego lekarza, a ks. proboszcz Maciej Grześ zaprosił do modlitwy w intencji doktora.
Piotr Keil

Galeria zdjęć

nd1304202301 nd1304202302 nd1304202303 nd1304202304 nd1304202305 nd1304202306 nd1304202307 nd1304202308 nd1304202309 nd1304202310 nd1304202311 nd1304202312 nd1304202313 nd1304202314 nd1304202315 nd1304202316 nd1304202317 nd1304202318 nd1304202319 nd1304202320 nd1304202321 nd1304202322 nd1304202323 nd1304202324 nd1304202325 nd1304202326 nd1304202327 nd1304202328
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności

Włącz powiadomienia WebPush
Dziękujemy, teraz zawsze będziesz na bieżąco!
Przeglądasz tę stronę w trybie offline.
Przeglądasz tę stronę w trybie online.