W klimacie Paryża 2025

To muzyka nauczyła mnie harmonii w życiu;
kolory zaś sprawiły, że jest ono tak piękne i kolorowe.

7 marca w Czarnkowskim Domu Kultury odbył się koncert Anny Hamela zatytułowany "W klimacie Paryża". Niespodzianką dla przybyłych gości był wernisaż w galerii "Pięciu" prac bohaterki wieczoru zatytułowany "Wzór na szczęście" (wystawa czynna do 27 marca).

W ubiegłym roku z okazji Dnia Kobiet Anna Hamela dała piękny koncert w towarzystwie pianisty Grzegorza Stasiuka, tym razem zaśpiewała z akordeonistą Krzysztofem Korbanem oraz gitarzystą Sebastianem Kalwatem. Zaczęło się niefortunnie, ponieważ w momencie zapowiedzi dyrektora Miejskiego Centrum Kultury Pawła Zajdy nagle zabrakło prądu. Na szczęście awaria została szybko usunięta i ze sceny popłynęły romantyczne melodie w języku francuskim autorskich piosenek Anny Hamela, a także Edith Piaf, Indila, Joe Dassin oraz Salvatore Adamo. Wraz z piękną muzyką artystka dała piękny przekaz mądrości życiowych, a także zabawnych anegdot. Po koncercie wszyscy zostali zaproszeni na zwiedzanie wystawy oraz słodki poczęstunek. Uczestnicy mieli okazję zakupić płyty CD, piękne szale, poduszki, a także obrazy, które zostały zaprezentowane na wystawie. Artystka rozdawała autografy, były pamiątkowe zdjęcia z fanami, od których usłyszała wiele ciepłych słów. Jej postać jest niezwykle ciekawa i bogata. Pokazała jak wszechstronnie jest uzdolniona, gdyż z powodzeniem maluje obrazy, tworzy autorską odzież, wyposażenie wnętrz, prowadzi szamańskie warsztaty, a także tworzy muzykę i koncertuje. Od dziecka jej życiu towarzyszy muzyka, sztuka i kultura. Od lat stosuje rytuały tybetańskie, które pozwalają jej na zachowanie młodości, zdrowia i witalności. Artystka sprawdzała wpływ dźwięków i kolorów na swoje samopoczucie. Sprawdzała jak istotne jest to, na co patrzymy i czego słuchamy. Połączenie trzech aspektów naszego życia: dźwięku, koloru i pracy z ciałem tworzy podstawę do życia w równowadze i harmonii. Barwy i kształty wpływają na wszystkie najważniejsze obszary naszego życia. Obrazy, które tworzy intuicyjnie, cechuje bardzo żywa kolorystyka dająca niesamowitą energię poprawiającą nastrój. Są także wysokowibracyjne i odpowiednio wykalibrowane w skali Davida R. Hawkinsa przez Elżbietę Starko. Obrazy mają zatem właściwości terapeutyczne. Patrząc na nie, czujemy się lepiej psychicznie i emocjonalnie. Gdy tylko zaczęła malować obrazy, marzyła, aby przenieść je na materiały i uszyć z nich ubrania. Tak się stało trzy lata później. To był początek działań dotyczących kolekcji Marshala. Sukcesywnie pojawiały się kolejne, energetyczne tkaniny z których artystka tworzy ubrania, pościel oraz pufy. Niewątpliwie jej wielki talent, to dar. Jednak gdyby nie praca nad sobą, nie zrealizowała by wielu zamierzonych celów. Większość ludzi nie ma odwagi iść za głosem serca. To wymaga ogromu pracy, konsekwencji i dyscypliny. Artystka uświadamia nas jak ważną rolę w naszym życiu odgrywa sztuka i satysfakcja z własnej samorealizacji. Ania jest dowodem na to, że codzienna praktyka w dążeniu do celu, dbałość o jakość i kierowanie się wartościami, zdecydowanie szybciej i łatwiej przybliża nas do sukcesu.
Emilia Stawujak