XIX Rodzinne Rajdy Rowerowe "Soboty na dwóch kółkach" - etap VII 2021
Ostatnia sobota września powitała turystów na starcie siódmego etapu Rodzinnych Rajdów Rowerowych zachmurzonym niebem, silnym wiatrem i groźbą deszczu. Na szczęście temperatura jak na tę porę roku była wysoka, z każdym przejechanym kilometrem robiło się coraz jaśniej, a od półmetka przez rzednące chmury zaczęło nawet wyglądać słońce. Warunki atmosferyczne dla komfortu podróży mają olbrzymie znaczenie, zwłaszcza że powakacyjne wycieczki są zawsze nieco dłuższe.
I właśnie ten atrybut wykorzystują członkowie Rowerowej Sekcji Turystycznej w Czarnkowie w trakcie planowania tras rajdów jesiennych. Inauguracyjny niezmiennie połączony jest ze spływem kajakowym, natomiast kolejne wiodą do ciekawych miejsc lub ludzi, zwykle poza najbliższą okolicą. W pierwszą sobotę września kajakarze spłynęli Gwdą z Piły do Ujścia, a rowerzyści odwiedzili Białą, natomiast w ostatnią dwadzieścia pięć osób na jednośladach wyruszyło do Połajewa, by poznać odpowiedź na pytanie "Jak zostać Robertem Lewandowskim?". Grupa spod Czarnkowskiego Domu Kultury dojechała do Śmieszkowa i tam nastąpił pierwszy, niestety wymuszony przez przebitą dętkę postój. Po usunięciu awarii rowerzyści wznowili jazdę, by przez Jędrzejewo dotrzeć do Młynkowa, gdzie nastąpił drugi przystanek, tym razem w celu krótkiego odpoczynku i scalenia rozciągniętego peletonu. Stamtąd, już bez przerw, turyści bezbłędnie trafili w okolice boiska w Połajewie, gdzie przybyłych przywitał prezes miejscowego Ludowego Klubu Sportowego "Płomień" Mariusz Brygarczyk. Gospodarz opowiedział o funkcjonowaniu kierowanej przez siebie drużyny piłkarskiej z uwzględnieniem kontaktów z zawodnikami i pracy nad właściwym utrzymaniem obiektu, scharakteryzował polski system ligowy oraz udzielił odpowiedzi na liczne pytania. Niestety nie padł jasny przepis na sportowy sukces, a dyskusja przyniosła smutną konstatację, że do talentu i treningowego wysiłku koniecznie należy dodać pieniądze. Po teoretycznej lekcji wychowania fizycznego i ekonomii uczestnicy rajdu udali się do "Karczmy Gę gę gę", o której stało się głośno za sprawą udziału w "Kuchennych Rewolucjach" Magdaleny Gessler. Lokal słynie z gęsiny, ale głodnych gości podjęto wyjątkowo smaczną zupą gulaszową z chlebem. Właściciel, również rowerzysta, nie tylko ufundował posiłek, ale również nagrody do "worka szczęścia" w postaci sprzętu turystycznego. Warto dodać, że odcinek z "Kuchennymi Rewolucjami" w "Karczmie Gę gę gę" wyemitowany zostanie w stacji TVN 14 października. Pobyt w Połajewie zakończyła wspólna fotografia przed karczmą, po której cykliści powrócili do Czarnkowa pokonując 50 kilometrów.
Marcin Małecki
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!